Wcześniej niż oczekiwano
Isabel
Przebiegłam rękami po moich włosach, tyle rzeczy dzieje się teraz w mojej
głowie. Wyszłam właśnie spod prysznica i ubrałam się w granatową bluzę
Supermena, czarne rurki i buty Nike. Siedemnaście dni... Byłam przetrzymywana
przez siedemnaście dni. Co się stanie, kiedy zostanę sprzedana temu facetowi
Vince'owi? Słysząc to, co mówili, zostanę prostytutką. Ale co się stanie, jeśli
ucieknę? Co jeśli teraz popłynę? Popłynąć do brzegu? Moje szanse są małe, ale
to i tak lepsze niż bycie prostytutką Bóg wie gdzie.
Moje ręce całe drżały, gdy wyszłam z łazienki do pokoju Jasona,
którego już tu nie było. Zauważyłam jego spakowany plecak. Niektóre szuflady
były otwarte, więc udałam się do nich. Zdjęcie, które zobaczyłam sprawiło, że
mój żołądek się przewrócił w niemiły sposób. Nathan... Garcia. Mój kuzyn.
Skrzywiłam się patrząc na niego. Ostatni raz, gdy go widziałam miał piętnaście
lat. To był również wiek, w którym umarł. Nigdy nie dożył szesnastki. Chciało
mi się tak bardzo płakać. Nathan był niczym jak Cesar. Teraz jeszcze bardziej
chciało mi się płakać, tak bardzo tęsknię za Cesarem. Usłyszałam skrzypienie schodów,
więc chwyciłem zdjęcie, zwinęłam je i schowałam do kieszeni. On był moim
kuzynem. Przygryzłam wnętrze mojego policzka i wzięłam głęboki oddech.
- Isabel? - zapytał spokojny głos. Odwróciłam się i zauważyłam
Xaviera.
- Hej - mruknęłam próbując ukryć łzy. Co jeśli umrę? Czy kogoś to
w ogóle zainteresuje? Może tylko Cesara i Ashley... Może. Nie wiem, ale nie
umrę bez walki.
- Chcesz iść postać przy brzegu? - zapytał. Wzruszyłam ramionami.
- A czy mam wybór? - powiedziałam a on uśmiechnął się lekko, po
czym poszłam za nim. Zeszłam na dół, aby zobaczyć Jasona i Jorga oglądających
TV.
- Dokąd idziesz Padilla? - Jason warknął do Xaviera.
- Tylko popatrzeć chwilę na wodę z Isabel - odpowiedział.
- Daj mi pieprzone klucze, nie ufam twojej zarozumiałej dupie -
powiedział Jason a Xavier przewrócił oczami wyciągając klucze z kieszeni, po
czym podał je Jasonowi. - Jeżeli ona jest w ciąży i Vince będzie chciał zwrotu
zabiję cię! - warknął Jason. Xavier jęknął wychodząc na zewnątrz. Wyszłam na
miękki piasek mając go pod, w i dookoła moich butów. Usiadłam obok
chłopaka.
- Przykro mi - powiedział. Westchnęłam.
- Mi też - prychnęłam. Co mogę powiedzieć?
Nie cierpię faktu, że musiałam wyjść z tego głupiego przyjęcia wcześniej,
przez co zostałam porwana przez ignoranckiego dupka a wkrótce zostanę sprzedana
fiutowi, który zrobi ze mnie prostytutkę, dzięki czemu będę spotykała grupy suk,
które są przyjaciółkami ze Scottem aka największym dupkiem chodzącym po ziemi.
To dużo i fakt, że nie jest nawet trochę lepiej sprawia, że moje życie z dnia
na dzień jest coraz gorsze. Kreśliłam okręgi na piasku zaciskając pięści na
samą myśl. Szczerze, myślałam, że Xavier starałby się zrobić cokolwiek, aby
mnie uratować, ale hej... Dlaczego ktoś miałby odwrócić się od przyjaciół dla
jakiejś dziewczyny, która jest tu mniej niż dwanaście dni? Przygryzłam moją
dolną wargę.
No P.O.V
Gdy Isabel stresowała się tym, co może się wydarzyć oraz
powstrzymywała łzy, Xavier zaginął w swoich własnych myślach. Jason opierał się
o drzwi patrząc na Xaviera i Isabel tylko ich obserwując. W ręce trzymał
butelkę piwa, z której pociągnął łyk. Nie wiedział, co zrobić.
Jason był zbyt zajęty myśleniem gdzie iść dalej, gdy jego umysł
zaczął się obracać wokół Isabel. Oczywiście, była dla niego atrakcyjna, ale też
bardzo uparta, choć po prostu próbowała być wolna i on to rozumiał. Jason
nadzwyczajnie nie ryzykował, że może pójść do więzienia, lecz kawałek niego
mówił mu, że chce ją widzieć. I ten mały kawałek zaczynał martwić Jasona. Nie
podobało mu się, że kawałek niego mówił mu takie rzeczy, chciał się tego pozbyć
sprzedając ją do Vince'a oraz zabierając swoje pieniądze jak szybciej będzie
mógł. Jason kopnął nogę do przodu a potem do boku wdychając bryzę oceanu oraz
obserwując Isabel i Xaviera, którzy teraz rozmawiali.
Isabel
Siedziałam obok Xaviera na piasku. Byliśmy tu przez cały dzień a
teraz nadeszła noc. Gwiazdy były rozrzucone po niebie, księżyc wyszedł
rozświetlając nad oceanem. Właśnie rozmawialiśmy o Nathanie, co sprawiało, że
chciałam płakać, ale walczyłam z pragnieniem. Rozmawialiśmy o tym jak bardzo mu
mnie 'żal’, co jest gówno prawdą jak dla mnie. Opowiedział mi o tym, jaki jest
i muszę przyznać, że w cale nie jest taki zły. Jest z L.A. Jego mama jest
meksykanką a tata amerykanem. Wychował się w getcie a Jasona poznał, gdy miał
czternaście lat.
- Torres chodźmy - powiedział niski ochrypły głos, co sprawiło, że
moje serce zaczęło szybciej bić i to w niezbyt przyjemny sposób. Xavier wstał i
pomógł mi.
- Jason... Proszę - Xavier spróbował ponownie, na co Jason pokiwał
przecząco.
- Pa Xavier - powiedziałam przytulając go.
- Pa Isabel - szepnął mi do ucha. Nie wiem czy to było
instynktownie czy może, dlatego że był jedynym, który był dla mnie miły, ale
pocałowałam go w policzek. On jedynie zarumienił się lekko i spojrzał w
podłogę. Odwróciłam się i poszłam za Jasonem, który wyglądał na zupełnie
zirytowanego tym wszystkim, więc po prostu szedł. Weszłam na łódź, gdy Jason
wsadził kluczyki do stacyjki i zaczął opuszczać wyspę.
- Wiesz, nie jesteś taka trudna jak ci się wydaje panno
zarozumiała - powiedział zadowolony z siebie.
- Proszę... Jesteś mega dupkiem - wymamrotałam ostatnią część
zdania.
- A ty suką - splunął. Ugryzłam się w język powstrzymując się
przed powiedzeniem czegoś, czego bym żałowała.- Prawidłowo suko, zamknij się -
wymamrotał.
- Wiesz, co? Robiłam to aż do tutaj razem z tobą i twoimi głupimi
obelgami. Myślisz, że jesteś takim twardzielem, bo uderzyłeś dziewczynę? Hej
teraz możesz chodzić dumny mówiąc, że uderzyłeś dziewczynę, gdy jej ręce i nogi
były kurwa związane! I nie jesteś twardzielem Jason! Jesteś kurewsko głupi i
jak coś jesteś pieprzonym złem, jesteś porywaczem i mordercą. Ludzie jak ty nie
zasługują na życie i może dla ciebie jestem suką, ale ludzie jak ty na to
zasługują! - krzyknęłam sfrustrowana. Jason spojrzał na mnie jakby na prawdę
był zirytowany.
- A ty myślisz, że jesteś pieprzonym nie wiadomo, kim i twardzielką,
chociaż nie jesteś, jesteś jakąś głupią dziwką i pizdą chowającą brudne jak
piekło sekrety. Jesteś taka głupia, nie wiesz o mnie cholera nic a od razu
krytykujesz mnie jakbym był jakimś psycholem! - wrzasnął.
- Ponieważ nim jesteś! Nikt ze zdrowymi zmysłami nie porywa
człowieka i nie zabija ludzi dla zabawy! Nikt nie pije piwa o siódmej rano jak
ty! - odpowiedziałam. Jason zacisnął pięści na kierownicy opierając się pokusie
krzyczenia i prawdopodobnie uderzenia mnie. Nie odpowiedział. - Prawidłowo
suko, zamknij się - naśladowałam go a on ponownie nie odpowiedział, lecz nadal
milczał.
~*~
Zeskoczyłam na mały dołek zaraz za Jasonem, wiem, że jesteśmy na
West Palm Beach na Florydzie.
- McCann - powiedział naprawdę głęboki głos. Odwróciliśmy się
oboje i zobaczyliśmy faceta w wieku może przed trzydziestką. Czarne włosy,
blada skóra, ale za to ostre zielone oczy. - Ach a to jest Isabel? - zapytał.
Nie cymbale jestem Tom Sawyer. Kto jeszcze? - Ona jest zdecydowanie tego warta
- powiedział pieszcząc mój lewy policzek, co spowodowało, że się cofnęłam
zrzucając jego rękę.
- Tak jest też zadziorna - powiedział Jason szturchając mnie.
- Jest tego zdecydowanie warta - wybełkotał mrugając do mnie. Myślę,
że właśnie trochę wymiotuję. Facet podał Jasonowi walizkę, którą on otworzył.
Gotówka. - Okej, więc na razie McCann - powiedział Vince łapiąc moją rękę.
- Na razie Vince... Pa Isabel - powiedział patrząc mi w oczy.
Próbowałam się wyrwać i uciec, ale jakiś inny facet przyszedł, po czym
przyłożył mi szmatę do ust. I to jest, gdy wszystko stało się czarne, znowu...
***
Nadszedł długo wyczekiwany moment - Isabel jednak została sprzedana! Te z Was, które obstawiały, że może jednak Jason jej nie sprzeda, nie zgadły :)
Muszę przyznać, że to jeden z moich ulubionych rozdziałów.
Do następnego x
Obserwujcie bohaterów opowiadania na twitterze: @IsabelTorresPL, @EvilMcCannPL & @XavierPadillaPL !
twitter / pytania
TY CHYBA ŻARTUJESZ! HVSHSDAKDSFBDSBSD ! JAK TO JĄ SPRZEDAŁ ?!
OdpowiedzUsuńCZEKANIE NA NASTĘPNY ROZDZIAŁ BĘDZIE TORTURĄ DHJFHFFJH
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE KURWA MAĆ JADE Z MOJĄ MAFIĄ DO JASONA MU WPIERDOLIĆ!!!!!!!! JAK ON MÓGŁ!?!?!?!?!?!?!?
OdpowiedzUsuńJak on mógł, on po nią wróci prawda... PRAWDA!!!!!
OdpowiedzUsuńsorki za przekleństwa ale poniosło mnie lol
OdpowiedzUsuńJa już chcę następny! Teraz! :o Boziu, nie wierzę, że on to zrobił :o
OdpowiedzUsuńdlaczego ja sprzedał? nie wierze że to zrobił, biedna Isabela :c
OdpowiedzUsuńJa chce już następny vshgfvsh *o*
Wiedziałam, poprostu wiedziałam że ją sprzeda ale napewno po nią wróci :*
OdpowiedzUsuńOja co się dzieje :O czekam na kolejny rozdział!
OdpowiedzUsuńO nie :c
OdpowiedzUsuńMoże później sobie wszystko przemyśli i wróci po nią..? Nie wierzę że Jason to zrobił..
nie wierze, że to zrobił... Jason jesteś głupi!!!
OdpowiedzUsuńDupek z niego! Rozdział zajebisty czekam na następny;) A Jasonowi chętnie bym ukręciła chuja za to że ją sprzedał!
OdpowiedzUsuńNie sądziłam ze on ją sprzeda. Chcę już następny uxnskixnakxks :))
OdpowiedzUsuńŻE CO KURWA?!?!?! SPRZEDAŁ JĄ?!?! ŻE CO KURWA?!?!?!?!?! Ja pier... Mam nadzieję, że to odkręci.. Dodawaj szybko nn, bo nie wytrzymam!! Czeeekam :**
OdpowiedzUsuń@Epic40713354 <3
Ps.: Sorki za przekleństwa, ale aż mnie nosi!! ;/
ON JĄ SPRZEDAŁ ?! ORZESZKURWAJAPIERDOLE. ON PO NIĄ WRÓCI, JESTEM PEWNA!
OdpowiedzUsuńJa pierdole ;o
OdpowiedzUsuńja pierdole co to kurwa ma być?! ;X
OdpowiedzUsuńsupeeeeeeeeeeeer ;///
Powiedział na nią isabel czyli coś tam pękło w nim :D Dla mnie też to jest rozdział jeden z najlepszych ! Świetnie tłumaczysz i mam nadzieje że Jason wyszystko zrozumie i ją uratuje :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam *.*
OdpowiedzUsuńSprzedał ją? Co to ma być ?! mam nadzieje ze ją stamtąd zabierze, albo chociaż Isabel ucieknie. Czekam na następny, i wgl to świetnie przetłumaczony rozdział :)
OdpowiedzUsuń@pi_nax
Wlasnie płacze dzieki Jason tepy gnoju to przez cb jezu dlaczego on ją zostawił
OdpowiedzUsuńJak to do kurwy nędzy on ją sprzedał ?! Co jest grane ?? Jason ty ćwoku !!!
OdpowiedzUsuńPłacze...... płacze płacze płacze i nic więcej, ja pierdole oni ją tam będą gwałcić a Jason będzie sobie pił piwko, super.
OdpowiedzUsuńNieźle... Tłumacnznie na 5
OdpowiedzUsuńkiedy nastepne. ?
No co za mała pizda! Jak on mógł ją sprzedać?! Ale wróci po nią, cnie? Na pewno!
OdpowiedzUsuńŚwietnie tlumaczysz (:
Omg jak on ja mógł sprzedać!!!ale może po nią wróci czy coś?
OdpowiedzUsuńsprzedał ją OMG !!!
OdpowiedzUsuńOMG!! Sprzedał ją?? Myślałam, że jednak zmądrzeje, i tego nie zrobi. Czekam na new <3
OdpowiedzUsuń