niedziela, 16 czerwca 2013

5. Your worst nightmare.


Twój najgorszy koszmar



Isabel

Otworzyłam oczy i zamrugałam kilka razy, aby upewnić się, że obudziłam się i nie śnię. Poczułam, że coś pode mną poruszyło się. Byłam w vanie. Spojrzałam w górę, aby zobaczyć tego kolesia McCanna. Co jest kurwa? Dlaczego ta suka mnie porwała? Wyplułam szmatę, która cały czas znajdowała się w mojej buzi. Jego głowa odwróciła się do tyłu.
"Wstałaś?" - powiedział. "Będziemy na miejscu za dziesięć minut" - dodał skupiając się z powrotem na drodze.
"Dlaczego tu kurwa jestem? I kim ty do cholery jesteś?" - wykrzyknęłam.
"Spokojnie, wiesz zbyt wiele księżniczko" - zaśmiał się, lecz od razu stał się ponownie poważny. - "A ja, jestem twoim najgorszym koszmarem" - dodał. Nie wiem, czemu ale gdy to powiedział na moim ciele pojawiły się dreszcze i to nie te dobre.
"Bitch please, nie jesteś nawet bliski do koszmaru" - powiedziałam ze złością. Samochód zatrzymał się nagle, wysyłając mnie do przodu, przez co uderzyłam głową o metalową podłogę. McCann wysiadł z samochodu zatrzaskując drzwi. Otworzył tylną część tego głupiego bordowego vana i podniósł mnie. Próbowałam go kopnąć, lecz byłam związana. Wepchnął tą samą głupią szmatę z powrotem do moich ust. Zauważyłam, że było tu dużo bardziej ciepło. Gdzie ja kurwa jestem?
"Cholera, jesteś upartym sukinsynem" - powiedział do mnie poirytowany. Kopnął otwarte drzwi i rzucił mnie na twardą marmurową podłogę. Drań. Wszedł zatrzaskując za sobą drzwi.
"Dlaczego tu jestem?" - zapytałam.
"Nie odpowiadam na to samo pytanie dwa razy, nie lubię się powtarzać" - wymamrotał. Uniosłam brew.
"Cóż, więc co to znaczy, że kurwa widziałam za dużo?" - zadałam kolejne pytanie.
"CO TY KURWA MYŚLISZ, ŻE CO TO ZNACZY GŁUPKU! Chcesz żebym ci to przeliterował? - wrzasnął sprawiając, że moje ciało wzdrygnęło się.
"Ja? Głupkiem? Nie jestem JEBANYM IDIOTĄ, KTÓRY PORYWA CÓRKĘ POLICJANTA!" - krzyknęłam.
"Twój tata jest policjantem? Cóż, jeśli jest tak głupi jak ty to nie uda mu się mnie znaleźć" - zaśmiał się. Nie, mój tata nie jest pieprzonym gliniarzem, ale ten drań nawet się nie przestraszył. Poszedł do kuchni, po czym wrócił z butelką piwa w ręku i upił łyk. Walczyłam, aby wydostać się z tej głupiej liny a on spojrzał na mnie.
"NIE GAP SIĘ NA MNIE KURWA!" - warknęłam.
"Nie krzycz na mnie dziwko, bo sprawię, że pożałujesz" - syknął.
"Jak niby? Porwiesz mnie? Oh czekaj, już to zrobiłeś!" - krzyknęłam. W mgnieniu oka jego butelka piwa rozbiła się na podłodze niedaleko mnie a jego nóż wylądował blisko mojej szyi.
"Nadal chcesz się ze mną pieprzyć?" - wyszeptał niedaleko mojej szyi.
"Nóż?" - powiedziałam przewracając oczami. Zły ruch. Poczułam ostry ból i zimny metal wolno sunący po moim gardle. Pisnęłam po tym jak straszne i zimne to było. Wyciągnął nóż pozwalając powietrzu gwałtownie się wznieść, co wywołało we mnie krzyk. Nie mogłam tego dotknąć, lecz czułam jak ciepła krew spływa po moim karku. Chodził w kółko dookoła mnie patrząc na mnie. Zboczeniec.
"Jak masz na imię?" - zapytał.
"Daphnie" - skłamałam. Nie podam temu sukinsynowi mojego prawdziwego imienia i nazwiska.
"Nazwisko?" - spytał ponownie.
"Alvarez" - powiedziałam.
"Pieprzony kłamca!" - krzyknął zarysowując moją lewą rękę od strony mojej koszuli. Wydobyłam z siebie krzyk, gdy więcej krwi wyciekło tym razem z mojego ramienia.
"Skoro je znasz to, po co kurwa pytasz?!" - krzyknęłam.
"Tsk, tsk, tsk, tsk, tsk. Nadal nie rozumiesz, prawda?" - powiedział robiąc kolejne nacięcie na mojej ręce.
"Powiem ci moje imię, jeśli ty powiesz mi swoje" - powiedziałam krzywiąc się z bólu. Hej, jeśli mogę wydostać się stąd żywa... mogę go w coś wpakować, może? Uśmiechnął się i chwycił za moje ramie.
"Sposób dla ciebie abyś nigdy nie zapomniała mojego imienia" - zaśmiał się. Wyrzeźbił na moim nadgarstku J, później A następnie S, O i na końcu N. Jason? Krzyknęłam, gdy krew spływała z mojego nadgarstka. Moje ciało zaczęło drżeć ze strachu. Położył swój wskazujący palec na mojej krwi i patrzył na to jak mały chłopiec widzący nową zabawkę.
"Kim ty kurwa jesteś Torres?" - powiedział.
"I-Isabel" - mruknęłam.
"Co za ładne imię" - powiedział pieszcząc mój policzek. Poczułam jak drżę widząc ile krwi wychodzi z mojej ręki i szyi. A teraz czułam jakbym miała wymiotować. Miałam tylko nadzieję, że to pieprzony koszmar. Nie, nie płaczę. I nie zamierzam płakać naprzeciwko tego sukinsyna. Uderzył mnie prosto w twarz. Co do kurwy!
"Hijo De Tu Puta Madre, Piche Mendigo!" - klnęłam na niego po hiszpańsku.
"Również mogę na ciebie przeklinać, Salope!" - powiedział po francusku. - "Petit Tu Vas a morir" - dodał. Nie rozumiałam gówna, jakie powiedział. Następnie, cóż jego ręce poruszały się szybciej niż mojego ojca a ja upadłam twarzą do podłogi. Teraz krew leciała również z moich ust. Czułam, że mój oddech staje się nierówny.
"Mówiłem ci, że jestem twoim najgorszym koszmarem" - syknął tuż przy moim uchu, po czym kopnął mnie w brzuch. A wtedy wszystko po prostu stało się czarne.


***

Jak wrażenia? Co teraz będzie z Isabel? 
Dziękuję za tak duże zainteresowanie tłumaczeniem, mam nadzieję, że się Wam podoba :) 
Do następnego :) 


10 komentarzy:

  1. http://no-one-can-hear-u.blogspot.com/
    Zapraszam, psychiczny Justin! :3
    +czekam na cd!

    OdpowiedzUsuń
  2. O.o.o.o to jest mega<33 KOCHAM!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie. Co za szmata z Jasona/Justina.
    Co do tłumaczenia, nie ma się do czego przyczepić, bardzo mi się podoba, że to robisz oraz, że poświęcasz na to swój jak mniemam cenny czas, gdyż nikt Cię do tego nie zmusza. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
    Jeśli możesz informuj mnie tu na tt:
    @Oliifka

    OdpowiedzUsuń
  4. aleeeee ! noo ! on jej krzywdę robi !

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wrażenia? Oh. Woooow :O Nieźle !

    OdpowiedzUsuń
  6. Następny ! Szybko ! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. WOOOW ! <3 chcę wiecej i więcej do cholery ! <3 Kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  8. skończony dupek pociął ją :/
    nie wiem jak to zrobiłam, ale przegapiłam trzy rozdziały #ok
    lecę czytać dalej <3
    rozdział dobrze przetłumaczony <3
    @smileedems

    OdpowiedzUsuń
  9. * w tej chwili następuje seria niecenzuralnych słów *
    Jason, Justin, jeny cały czas mi się myli..
    co za skończony dupek
    wyobraziłam sobie całą tą scenę i muszę przyznać że byłam trochę przerażona ;o

    OdpowiedzUsuń